Bajki z lat 90′ z drugim dnem
Nie sądziłem, że kiedyś to powiem ale: „za moich czasów” bajki były zupełnie inne. Mając 30 lat oraz małe dziecko jestem zmuszony do oglądania współczesnych bajek w dużej ilości. Często są to pouczające lub zabawne tytuły takie jak: świnka Peppa, śladami Blue, psi patrol, Rodzina Treflików itp. Któregoś dnia postanowiłem puścić mojemu dwulatkowi bajki które ja znam ze swojego dzieciństwa ale przechodził obok nich obojętnie. Wybierając kolejne tytuły zacząłem sobie przypominać wspaniałe czasy kiedy bajki nie musiały dostosowywać się do otaczającego świata. Dziś aby bajka była poprawna politycznie musi występować w niej osoba z niepełnosprawnościami, osoba z rodziny homoseksualnej lub osoby o różnym kolorze skóry. Idealnym przykładem jest np. Ridley Jones gdzie jedna z bohaterek ma „dwóch tatusiów”.
Przypomnę Wam więc tytuły bajek w których nie zwracano uwagi na poprawność polityczną. Nie chodzi mi o animacje dla dorosłych tj: Miasteczko South Park a bajki dla większych i mniejszych dzieci które nie są już raczej emitowane.
- Johnny Bravo – bajka z wieloma podtekstami które rozumie dopiero dorosły. Teksty w stylu: „Hej, mała! Poproszę lody bananowe z odrobiną twojej miłości!” lub „Hej, seniorita! Sprechen Sie miłość?” były na porządku dziennym.
- Krowa i Kurczak – Animatorzy stworzyli świat z wyeksponowanymi wszędzie pośladkami. Postacie często były karykaturami, nierzadko pokrytymi śliną czy innymi płynami. Krowi tyłek, wymiona czy duże pośladki „Czerwonego” towarzyszą nam w każdym z ponad 100 odcinków.
- Laboratorium Dextera – To taka lajtowa wersja Rickiego i Mortiego. Dexter ma swoje tajne laboratorium oraz niesforną siostrę która mu we wszystkim przeszkadza. Dee Dee mimo, że jest starszą siostrą, jest ukazana w bardzo stereotypowy sposób. Postrzegamy ją jako mało inteligentną blondynkę ubierającą się na różowo i kochającą do przesady lalki i kucyki.
- Jam Łasica – Bajka tego samego animatora co „Krowa i Kurczak”. Wykorzystuje w swoim zamyśle podobną scenografię oraz powtarzające się postacie.
- Atomówki – Niby słodkie dziewczynki i kolorowa animacja dla najmłodszych a króluje w niej walka, nadludzkie moce oraz złowieszcze charaktery.
- Ed, Edd i Eddy – Kojarzycie pewnie polski serial animowany „włatcy móch” który jest przeznaczony dla dorosłej widowni. Ed, Edd i Eddy różni się tylko tym, że jest przeznaczony dla dzieci, przynajmniej tych dzieci dorastających w latach 90.
- Chojrak – tchórzliwy pies – Bohaterem serialu jest strachliwy pies o imieniu Chojrak, pani Muriel Motyka oraz jej mąż Eustachy Motyka. Ten nienawidzi swojego psa i niemal bez przerwy zwraca się do niego słowami „Głupi pies!”
- Owca w Wielkim Mieście – Mniej popularny serial animowany jednak niczym nie odbiegał od pozostałych. Główny bohater ma ciągłe kłopoty i ciągle musi przed czymś uciekać. Raz goni go tajna organizacja która chce napędzać nim owcze działo, raz Liza Dzierżawa próbuje udowodnić, że owca to pies itp. Całość utrzymana w duchu Monty Pythona śmieszy do dziś.
- Pinky i mózg – Jak zwykle! Wszędzie gdzie jest przynajmniej dwóch bohaterów, przynajmniej jeden musi być przedstawiony jako półgłówek. Tak samo jest w tym przypadku: jedna mysz super inteligentna, druga ekstremalnie głupia. Serial powstawał od 1995 do 1998r.
- Scooby Doo – Chyba nikomu nie muszę tłumaczyć czemu Fred chciał zawsze chodzić z Daphne do piwnicy.
Bajki śmieszą do dziś
Wszystkie wymienione wyżej bajki śmieszą mnie do dziś. Oczywiście jest to tylko mały procent wszystkich granych wtedy tytułów i można by wymieniać je bez końca. Do części z bajek udało mi się zdobyć dostęp wykupując Amazon Prime oraz HBO Max a część z nich jest dostępna na youtube. Spieszmy się kochać dobre bajki bo tak szybko odchodzą.